Czy kształcenie pracowników będzie realizowane przez firmę, czy zostanie powierzone innym instytucjom? Przedsiębiorstwa, szczególnie te duże, posiadają często własne szkoły lub ośrodki kształcenia (treningu). Ma swoje centrum IBM, Xerox, Procter & Gamble, Caterpillar, McDonald’s, Pilkington, a nawet mniejsze firmy, takie jak wspomniany szwedzki detalista – ICA. Posiadanie takiej placówki ma ogromne zalety.
W długim okresie, samodzielnie szkoląc wielu pracowników, duża firma ponosi znacznie mniejsze koszty niż w przypadku korzystania z usług innych organizacji. Własne centrum stwarza też lepsze możliwości koordynacji działań edukacyjnych i treningowych. Firma sama decyduje o tematyce kursów, ich zakresie, programie, poziomie wymagań, rozłożeniu akcentów itd. Jako część przedsiębiorstwa działa zgodnie z jego strategią, logiką funkcjonowania i kulturą. Uczy tego, co musi przydać się w konkretnych warunkach.
Kształcenie pracowników przez własną firmę może oczywiście przyjmować prostsze formy i być mniej kosztowne. Jest często realizowane w postaci krótkich szkoleń prowadzonych przez najlepszych własnych fachowców.
Kursy organizowane przez instytucje zewnętrzne są zwykle drogie. Zapewniają natomiast – choć niestety nie zawsze – kształcenie profesjonalne, kontakt z różnymi ekspertami, wymianę doświadczeń osób z różnych firm, branż, regionów, krajów. Wiele przedsiębiorstw ma dobre kontakty z wyższymi szkołami i ich pracownikami, z przodującymi firmami doradczymi. Korzystają z ich usług podwyższając kwalifikacje swoich menedżerów. Najwyżsi rangą szefowie dużych firm kierowani są na kursy i seminaria do elitarnych ośrodków, takich jak INSEAD (Institut Europeen d’Administration des Affaires), czy Harvard Business School. W ich przypadku koszt jest czynnikiem drugorzędnym, bardziej liczy się proces kształcenia na światowym poziomie.
Leave a reply