Planowanie staje się bardzo skomplikowane w sytuacji ścisłego wiązania wielkości produkcji ze zmianami zapotrzebowania zgłaszanego przez rynek. W przypadku procesów elektromaszynowych, zaliczanych do procesów dyskretnych, zakres i sposób sporządzania planów produkcji uzależniony jest głównie od stopnia powtarzalności zamówień na wyroby oraz terminów ich realizacji. Jeśli zaś chodzi o procesy technologiczne ciągle, będące np. podstawą przemysłu chemicznego, to sposób krótkoterminowego planowania produkcji zależy w decydujący sposób od rodzaju procesu (czy jest on ciągły w okresie między kolejnymi kampaniami remontowymi, czy też tzw, ciągły wsadowy), od możliwości i czasu realizacji zatrzymań oraz rozruchów całości lub części instalacji, od możliwości ciągłej pracy maszyn i aparatury przy obciążeniu niższym od optymalnego, pracy na biegu jałowym itp.
Niezależnie od rodzaju procesu technologicznego punktem wyjścia prac planistycznych jest zawsze określenie przewidywanego poziomu zamówień. Przypomnijmy, że nawet w systemie produkcyjnym Toyoty, w którym zadania produkcyjne wyznaczane są w trybie planowania operatywnego, dokonuje się antycypacyjnego określenia popytu z wyprzedzeniem trzymiesięcznym.
Przewidywanie najbardziej prawdopodobnych wielkości zamówień wymaga zastosowania metod statystycznych.W praktyce przemysłowej, w procesie krótkoterminowego planowania produkcji, stosuje się powszechnie proste metody statystyczne, w których podstawą predykcji jest analiza trendu liniowego. Polega ona – najogólniej – na „rzutowaniu” przeszłości i teraźniejszości w przyszłość lub inaczej – na obliczaniu wielkości przyszłego popytu przy założeniu, że jego „kierunek” i dynamika nie zmienią się. Wyznaczanie trendu jest poszukiwaniem podstawowego związku (zależności) między różnymi czynnikami (zmiennymi) „uwolnionymi” od wpływu zdarzeń nadzwyczajnych i przypadkowych.
Leave a reply